niedziela, 13 kwietnia 2014

"Niesamowite, jak niewiele trzeba.
Jest ze mną coraz gorzej. Osobom, którym powinno zależeć, wcale nie zależy, a to boli. Fizycznie jest ze mną nie najlepiej, dałam się nastraszyć lekarzowi i w sumie stres mnie zjada.
Nie mówiąc już o bólu fizycznym z tym związanym - zdrowie nie dopisuje.
Na prawdziwych ludzi nie ma co liczyć, ale wystarczy się odezwać do tych nieistniejących i oto magia: zainteresowanie, interakcja, poprawa humoru.
Nie chce mi się nic, życie dołuje. No i wciąż nie wiem czego od niego chcę.

Czy coś się zmieni jak się zmienię? Co się zmieni?
Zmieni się na lepsze?"