"Chyba trochę cofnęłam się w czasie.
Bo znów uciekam w ten nierzeczywisty świat.
Straciłam zaufanie do realności. Do żywych, chodzących ludzi. Straciłam wiarę w istnienie czegokolwiek poza samotnością. Straciłam twarz.
Zyskałam kłamstwo, ucieczkę i ból.
I już nie pomaga zeszyt pełen żalu, papierowa domena dziewic. Bezsilność odbiera nawet chęci do wylania z siebie mroku poprzez kapkę tuszu zamkniętą w plastikowej tulejce.
Dziwne, że mimo pewności, że nikt tu nie zajrzy, wylanie swoich pretensji publicznie zawsze daje więcej spokoju.
Cofnęłam się w czasie, ktoś pozbawił mnie tej okropnie ciężkiej drogi nabierania zaufania do ludzi."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz